Jak zaawansowana była wiedza o higienie kilkaset lat wstecz?
W 1847 roku mieliśmy do czynienia z ogromnym przełomem, który sprawił, że umieralność w szpitalach spadła wielokrotnie. Jeden ze znanych wtedy lekarzy Ignaz Semmelwis odkrył wówczas, że gorączka połogowa występuje u ludzi ze względu na kontakt z medykami. Studenci medycyny nie myli wtedy rąk po dokonywaniu autopsji na martwych ciałach. Lekarz Ignaz zalecił od tamtej pory rutynę związaną z dokładnym myciem rąk. Ku wszechobecnemu zdziwieniu w ciągu 3 miesięcy, tym prostym sposobem zmniejszył umieralność dwudziestokrotnie.
Epidemia cholery w XIX wieku
W 1854 roku lekarz John Snow wpadł na kolejne ważne dla ludzkości odkrycie. Rozprzestrzeniała się wtedy trudna do opanowania epidemia cholery, która zabierała ze sobą setki trupów. Lekarz ten wskazał dokładną przyczynę związana z problemem rozprzestrzeniania się choroby. Uznał, że brud z martwych ciał rozprzestrzenia się za pośrednictwem wody. Z tego powodu nakazał on zakręcić okoliczne pompy i nie tłoczyć wody z rzek. W ten sposób szybko opanowano chorobę.